Spotykamy się w każdy czwartek Czwartek, siedemnasta W najodleglejszej knajpie W najciemniejszym punkcie miasta
Spotykamy się w każdy czwartek czwartek, siedemnasta
Owszem, owszem, pijemy jakiś alkohol Ale tym razem wcale wcale wcale nie chodzi o to Spotykamy się w każdy czwartek Pijemy alkohol
Ale czekamy na odpowiedni moment, żeby wyjść Szukać przypadkowego łóżka W najciemniejszym punkcie miasta
Spotykamy się w każdy czwartek, Czwartek - siedemnasta x2
A w któryś czwartek ona powiedziała: Mój mąż wyjeżdża z miasta Chodźmy do nas, chodźmy do mnie, poprawiła się A ja nie mogłem Ja się stresowałem Ja wiedziałem, ich sąsiedzi mnie zobaczą Jego spodnie wiszące w szafie spoglądać będą na mnie złym okiem Jego kubeczek nie polubi mnie
A ich pościel mnie opluje x5
Spotykamy się w każdy czwartek Czwartek, siedemnasta W najodleglejszej knajpie W najciemniejszym punkcie miasta
Spotykamy się w każdy czwartek czwartek, siedemnastaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.