Dzień ogranicza sen, Szept budzi wtedy śpiew. Blask ogranicza cień, Noc kończy się świtem.
Wzrok – widzisz dobrze cel. Słuch – słyszysz każdy szept. Myśl – zanim zrobisz coś. Idź – postaw pierwszy krok.
Nie wiesz, czy coś tu zmienić, Może tak to zostawić? Widzisz, że coś nie tak, Czujesz – nie możesz stać!
„Przynosimy plon Ze wszech czterech stron Tam z oźminy, tam i jarzyny Tam ze sadów, tutaj z leszczyny.
Przynosimy plon Ze wszech czterech stron Bodaj tu wszystko z ziemi plonowało Jak najlepszy plon wydawało.”*
To mówi Ci dzisiejszy świat: Zobaczysz wszystko sam, co tylko będziesz chciał To wszystko będziesz miał Dlaczego to wciąż trwa, oszukiwanie nas Ogarnia Cię ten stan. Mówienie tego jak: -realizować plan – budować piękny kraj, zapominania stan. Powracający sen, gdy wierzysz w jego sens, na pewno spełni się Nie będziesz się już bał, Nawet gdy będziesz sam Sam między ludźmi gdzie Nie troszczą się o dzień O to co wydarzy się Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|