Była mroźna zima, dziś już takich nie ma Śnieg przysypał samochody Ona młoda, on był młody Powiedziała mu po prostu Że na imię ma Agnieszka Że poznała latem chłopca Który wciąż w jej sercu mieszka
On nie poddał się tak łatwo I powoli kruszył mury Robił dla niej rzeźby z lodu I zabierał w piękne góry Czasem kładli się na śniegu I patrzyli razem w niebo Lecz to wszystko nic nie dało Nic nie dało bo kochała wciąż innego
Pod jej domem czekał Często długimi godzinami Czasem cały był zmarznięty W okna rzucał śnieżkami A gdy kiedyś tak leżeli Bardzo zimno wtedy było On ją nagle pocałował No i wszystko się zmieniło
Bardzo szybko mu znudziła się zimowa przygoda Gdy się tylko pojawiła dziewczyna całkiem nowa Pojechała więc Agnieszka Na wakacje znów do Leszka Lecz my wiemy co powiedział Jej nasz dzielny koleżka
Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka Agnieszka już dawno tutaj nie mieszkaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.