Jestem tu i teraz, pod pretekstem nieba Ale to pozory Życie mnie uwiera, daje i odbiera Uczuć chce pokory Na uczciwość chory i odarty z kory Siłą wrosłem w ten świat Pod stopami ziemia, w głowie metafory Chaotyczne wzory, stada zdań
Na krawędzi dnia, niespokojny sen I marzenia bez wytchnienia Prawdy warte kłamstw, oswojony lęk Pokonany strach Na krawędzi dnia, niespokojny sen I pragnienia do spełnienia Prawdy warte kłamstw, oswojony lęk Pokonany strach
Zaczynałem nieraz to co skończyć trzeba Kończę do tej pory Pamięć mnie uwiera wspomnieniami wzbiera Budzą się upiory Na uczciwość chory i odarty z kory Siłą wrosłem w ten świat Pod stopami ziemia, w głowie metafory Chaotyczne wzory, stada zdań
Na krawędzi dnia, niespokojny sen I marzenia bez wytchnienia Prawdy warte kłamstw, oswojony lęk Pokonany strach Na krawędzi dnia, niespokojny sen I pragnienia do spełnienia Prawdy warte kłamstw, oswojony lęk Pokonany strach
Na krawędzi dnia, niespokojny sen I marzenia do spełnienia Prawdy warte kłamstw, oswojony lęk Pokonany strach Na krawędzi dnia, niespokojny sen I pragnienia do spełnienia Prawdy warte kłamstw, oswojony lęk Pokonany strachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.