Znów spod palców uciekła muzyka I szalona po strychu goni I po kątach mrocznych umyka Nut stado rozbrykanych jak konie
Oto w dźwięki jak w dzban chłodnej wody Wsadził głowę na przekór ciszy Stary kocur i muzyk niemłody Znowu odpust mają dziś myszy
A więc śmieją się myszy Tylko myszy się śmieją Mysie życie tyle warte co strach Noc jak srebro klawiszy Myszy żyją nadzieją Na coś więcej niż śmierć z kocich łap
Aż się księżyc złoty jak dynia Zdziwił mocno za nocy zakrętem Że na starej bryce pianina Głośno dzwoni tak złoty tętent
Pył gwiezdny - to mogę przysiąc Miał księżyc pod powiekami Popłakał się nad muzyką Co była jak nocy aksamit
I niech śmieją się myszy Tylko myszy się śmieją Małe życie tyle warte co strach Noc jak srebro klawiszy Myszy żyją nadzieją Na coś więcej niż śmierć z kocich łap
I niech śmieją się myszy Tylko myszy się śmieją Małe życie tyle warte co strach Noc jak srebro klawiszy Myszy żyją nadzieją Na coś więcej niż śmierć z kocich łapTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.