Nigdy nie zdradza się przyjaciół I nigdy towarzyszy broni. Jeśli sprawiłeś matce zawód, Przyłóż pistolet do skroni. Nigdy nie staraj się zrozumieć, Kiedy zrozumieć nie przystoi. Jeśli zostawiasz to na później, Przyłóż pistolet do skroni. Nigdy nie wolno ci po prostu Płakać, dlatego, że cię boli. Jeśli nie mówisz prosto z mostu, Przyłóż pistolet do skroni. Nigdy nie dawaj im przewagi, Nie rób, co oni chcą, byś zrobił, Jeśli zabraknie ci odwagi, Przyłóż pistolet do skroni.
Oceniasz wciąż, To co robię. Kto dał Ci takie prawo? Nie jesteś Bogiem. Pouczasz mnie, Jak żyć mądrze. A tyłek sobie podcierasz Flagą i godłem.
A ty, idiotko, co jesteś słodka, Nietknięta z wierzchu, gnijesz od środka. Przy jego boku stoisz na baczność. Chętnie przyklękasz, gdy widzisz banknot.
Ref. Co za widok, jaki przerażający smród. Znów się spełniło, sam sobie kopiesz grób. Co za tupet, jak bardzo pokory ci brak. Już jesteś trupem, wkrótce stracisz smak.
Pokory w was Jest niewiele. Nie mówcie do mnie w liczbie mnogiej, Obywatele! Nauka w las Pójść nie chciała. Zaprzedaliście diabłu duszę I swoje ciała.
I ty, idiotko, co jesteś słodka, Nietknięta z wierzchu, gnijesz od środka. Stoisz na baczność, przy jego boku. Chętnie przyklękniesz, byle mieć spokój.
Co za widok, jaki przerażający smród. Znów się spełniło, sam sobie kopiesz grób. Co za tupet, jak bardzo pokory ci brak. Już jesteś trupem, wkrótce stracisz smak.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.