[VNM] W tej chwili jedyny mój cel to CD na dill W TV mój styl, bo wierzę w hajs bez CV jak szczyl I wydaje mi się, że już gram w to na tyle Żeby wiedzieć jak to jebnąć, jak narkoman w żyłę Straciłem 2 lata szkoły to fakt, że za późno By cofnąć się, zapisać sobie plany na brudno Bóg rozumu dał nam równo, cierpliwości niestety nie Więc zanim zrobię hajs pewnie wcześniej stres mnie tu zje A więcej tu chce niż głupią sukę na noc Która mi powie, że super mam flow - ej w dupie mam to W Warszawie się nie mieszka tanio Codziennie myślę o tym paląc peta, gdy na tramwaj spieprzam rano Niektórzy mówią - nauka to grunt Ja uczę się, bo nie chcę udawać, że moja waluta to funt Jebać, że otwarte są te granice Chcę żyć w kraju, z którego mam pieczątke w metryce Tu gdzie te drobne liczę, nie pyski króla Nawet wtedy, gdy w Polsce moje flow ma najwyższy pułap Nie zarobie jak Mezo, ale wole tak grac i koncert gdzieś dać Z tego spłacić szkołę, nie w komis coś brać, chodzić i kraść Tak zrobić ten hajs, żeby mój stary mógł spojrzeć mi w twarz Palić, pic kurwa - dojrzeć już czas Chcę chociaż raz nie myśleć o tym, gdy położę się spać
Ref.
Przyszłość każe nam tą pęge zwinąć Jak najwięcej najlepiej to na bejce z klimą Za to pite często whiskey jest tu By ziścił się cud, cel o którym śnisz od kołyski po grób
[Boxi] Wiem, że życie jest celem, a celem są trendy To życie ma cenę, a ceną są błędy Dlatego jak mogę się staram, to w sobie wyzwalam Rozpalam ten ogień od zaraz, by godnie żyć dla nas Wiem, że to nie jest takie proste jak kąt Tu w Polsce gdzie dom często pytam brać forsę mam skąd Ej, ale to jest w sumie bzdura Muszę wsiąść się w garść, a nie strugać durnia Nie pytasz, nie skomlesz, to życie chwytać by dobiec, ta Od losu nie dostać tą kosę za winklem Muszę zdobyć ten dyplom, a przed nazwiskiem mieć 8 tych liter By być kimś i mieć czas na to Wyjść z czymś i mieć ten hajs za to Mamo uciszę wiesz wycie tej biedy, bo pieprzę też to Życie na kredę, co dzień liczę te drobne Już nie chcę tak więc spalam na tej płycie kalorie Oko uchwyca i bada co wokół, ten mózg przetwarza i Spaja to w toku, ręka pisze te zwroty na skrawku To gardło daje ton wysoki na tracku Zatem jadę z tym koksem, bo wpadłem w ten wątek Zamieniam non stop wadę na postęp Bo chcę być lepszy, więc lukam w ten przód Na zimne dmucham jak w lód I wiem, że życie jest celem, a celem jest mieć cenę To życie ma cenę, a ceną jest mieć cel
Ref.
Przyszłość każe nam tą pęge zwinąć Jak najwięcej najlepiej to na bejce z klimą Za to pite często whiskey jest tu By ziścił się cud, cel o którym śnisz od kołyski po gróbTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.