Myślałam że uciekamy razem, związani razem w trójkę łańcuchami, że będziemy młotem Boga łamać to, co inni zbudowali, ale uciekliście zbyt prędko Teraz w nocy pocę się budząc co godzinę, z krostami na twarzy oddaję rogatemu hołd To był wasz cyrk, ja byłam tam zwierzęciem, podskakiwałam wam i spadałam z góry
To był tylko żart, dałam nabrać się
Mieliście mnie ratować przed samą sobą, potem zostać i znosić moje lęki To jednak czas popisów, kto więcej, kto lepiej, kto wyda, kto gnida dzwoń po pogotowie, znowu zwariowałam, doktorze daj mi eter, eter! Dawaj jakieś prochy, chcę chodzić nieprzytomna, chcę zasnąć na wieki, więc dzwoń, dzwoń, dzwoń teraz, dzwoń po pogotowie, wystąpię w białym kitlu następnego (... - nieznane)
Już nie myślę nic, osuwam się po ścianie, to ostatni raz, może to jest koniec Ostatnie krople czystej krwi sprzedaję O poranku nie narzekaj na mnie, ja jestem po to, byś się czuł lepszy, silniejszy, odważniejszy, więc nie każ mi żyć życiem, które sam sobie wybrałeś Nie będziesz przy mnie stał, przy moim boku, kiedy przestanę dawać radę i świat zawali się Osuwamy się po ścianie razem z bohaterką, oddając do ostatniej krople czystej krwi Nie będziesz przy mnie stał gdy mój świat się połamie, więc nie każ mi żyć życiem które sam sobie wybrałeś!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.