Poznałem ją przy barze, przy pięknym kontuarze, miała w sobie coś, miała coś Była jak z bajki księżna piękna i niezależna i miała własny dom, piękny dom Gdzie mnie zabrała po i miała go aż do rana Na na na, na na na Była jak kość dla psa co to pies o nią dba i wielbi ponad stan, ponad stan Lecz wyrzuciła mnie, gdy dowiedziała się, że więcej kości mam i nimi sobie gram I gdzie mam teraz spać? Kolejna noc zarwana...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.