Hermetycznie zamknięty mocą twej ręki Radość mej męki mam dość udręki, dzięki Pozwól, że zapytam - dlaczego mnie nie kochasz? Spójrz mi w twarz, co w sercu ukrywasz Co masz pokaż, spójrz mi w twarz Odrzucając mnie ty czynisz mi krzywdę Prawdę skrytą wokół jedenastu korytarzy Co tylko się marzy, tam może się zdarzyć i świetnie, potem mówisz więcej Nie mniej, mam dom dla ciebie pełen drzwi w mym niebie Chce być jedynym wybrankiem twym To mój rym wciągam dym nadaje Rahim Pragnę się położyć z tobą na zawsze Zostawimy w tyle podróż jest pod paktem jest faktem Ma kaligrafia nie w tarczy, trafia Stań u mego boku przygotuj się do skoku Na zawsze dla ciebie oddaje ci mój klimat mroku Roku dziewięć sześć hej cześć jak czapka To pułapka mego mózgu A w niej schowane, utajone jego rany
Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz No powiedz mi dlaczego nie chcesz mnie? Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz No powiedz mi dlaczego nie chcesz?
Albośmy to jacy tacy i rymerzy i Polacy Ale jacy prawdy się nie dowiesz Dziś słuchaj to ci powiem Co ci powiem takim dziwnym moim słowem Pytania zadaje - nie wiem Pragnę dotknąć cię choć raz, złożyć laga ci na twarz Śluby urzędowe, papierkowe i bez złoto obrączkowe Nie zdradź mnie, przytul mnie, zabezpiecz me dzieło Niech dzięki tobie mojej pracy cały świat zobaczy ile dla mnie znaczysz Wybaczysz jeśli się pomylę Tyle kasy ile czy na start wystarczy tyle Czy tego nie widzisz jak bardzo się staram? Czy tego nie słyszysz jak bardzo cię błagam? Moi przyjaciele znaczycie dla mnie bardzo wiele I mielę językiem by twe oko mogło bardzo spoko dostrzec mnie na scenie Wiesz jak dla cię jestem za malutki Twego eS Ka-utki widoczne są czas krótki Wreszcie skieruj do mnie dłoń Skieruj swe oblicze ukaż dobrą stronę, pokaż to ukrycie
Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz No powiedz mi dlaczego nie chcesz mnie? Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz No powiedz mi dlaczego nie chcesz?
Za podwójną gardą schowane jest twe ciało A trudno cię stopić trafić w cię to mało Twój pomruk bestii rozlega się wokoło Reagujesz gwałtownie i cierpliwie i chłodnie Otwieram przed tobą podwoje mego świata A ty patrzysz na mnie jakbym zabił twego brata No powiedz, no powiedz dlaczego mnie nie kochasz? Czyżbym był tak zdradliwy jak Judasz Iskariota? Na pewno człowieku coś z tobą nie tak Potrzebujesz doktora, a doktor to ja Mój rym już opuścił hangar wyobraźni Jest piękny, lśniący, gotowy do walki Otwórz swe oczy i skup się na obronie Twój mózg już wygląda jakby przeszły po nim słonie I jeszcze jedno człowieku - zagadka A było to tak - bociana dziobał szpak A potem była zmiana szpak dziobał bociana I tak było do rana więc kto miał najbardziej podziobanego kolana?
Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz No powiedz mi dlaczego nie chcesz mnie? Pozwól, że zapytam dlaczego mnie nie kochasz No powiedz mi dlaczego nie chcesz?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.