Na ulicach hero, w każdym tekscie ksero Przemyślenia zero, na każdym klipie peron Co drugi elo rapero łapie za mica Gdzie w tekście żadnego pancza i słabo jest na freestyle’ach Ta gadka, że RAP nie dzieli, a łączy nas To jak fakt Ale nie kurwa znajomi na fotkach Nie jeden chłopak z loopem ma podkład i słabizna Ledwo zaczął nawijać, a już pizga w kogoś dissa Ciągle się ktoś pyta kiedy będzie koncert , jakiś melanżyk Ale tu przy barze możesz napić fanty Rapsy zostaw w spokoju Ty w szerokich szmatach Nie jesteś w tych klimatach To weź stąd wypierdalaj! Mówisz, że słuchasz Rapu A lata od Tupaca A tak naprawdę nie odróżniasz loopa od hi – hata
Dzieci z sieci chcą być teraz modne Więc co robią? ej Wbijają w szerokie spodnie Dzieci z gimnazjum pragną już nawijać Szkoda, że tylko po to by mieć swoja bijacz Ja takich typów od zawsze nie trawie [O nie] Kiedy wchodzę w bit ty masz jazde jak tu trafie Zwiążę ci kończyny Utopię cie w stawi Czarny na zewnątrz ale za to biały w środku Jakby to powiedzieć Nie pasujesz tu pionku Jednym szybkim strzałem doprowadzę cie do pionu …. Zebys się w koncu obudzil Zebys przestal soba ta kulture brudzic Wielki raper co disco polo nuci Antek don rapero niszczy ciebie ksero Chcesz się bawic w MC to spieprzaj czym predzej Bo na mikrofonie mam zacisniete rece Dorwe cie i wyrwe twoje serce!
Chcesz być dziwko fajny Chcesz mieć dziwko fanki A dopiero wczoraj odlozyles swoje lalki To trzeba czuc w sobie Kurwo! Jak ja to czuję Raperzy są modni? Coś mi tutaj nie pasuje Bo nie jestem modny Nie nagrywam pod publike Kocham laczyc moje teksty z jakims bitem A ty chcesz być slawny … Takich jak ty na kablu mic’a bym powiesil Wiec lepiej zakoncz swoja przygode z rapem Lepiej siadz na dupie i posluchaj rapu z bratem Widziales jak ja z Alanem robilismy halas Jak na koncercie sala zapierdalala Jo! Boli mnie to, że robisz bo wielu robi Ja się przykładam poświęcam wiele godzin Moda na RAP chce nagrywać każdy małolat Cisza! Słyszysz to?! RAP o pomoc woła..
Zglaszaja się pajace Mowia może fita walniesz Ja mowie znikaj klaunie I nagraj dissa na mnie Najlepiej moda na rap wychodzi z mody Ale i tak przy mic’ach szeleszczą otarliony Wiecej kurew niż wersow w tekscie Bardzo ambitne Nie patrza na dykcje, wazne by jebac policje Wieczorem na wixe W sweterki i do klubu A za dnia „wielki MC” hardcorowe łubu dubu Chłopak z ulicy jara zielsko idzie w hardcore A jedyny DJ jakiego zna to DJ ipod I nawija jeden z drugim taki często skuty A jak włączysz mu klasyke to powie, że do dupy Na koncertach bujam ludzi Nie brakuje mi weny Jak ty grasz to się modla zebys zszedl ze sceny Nie uwazam się za Bóg wie kogo Nie jestem modny Ale ty jestes pajacem Nie kumasz to se cofnij Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|