Tak, wstecz parę lat, kilka lat, 22 Tu gdzie pytali się jak nazywa się miejscówka ta Ja na pewno dużo dalej czuję progres Byłem na trzech JuNouMi, teraz JuNouDet Urządzę sobie teraz tutaj mały obstrzał I obszczam tych, którzy życzyli mi końca Spotkał takich Stasiak nawet kilkunastu I nastrój nie był jak po burzy oklasków I wpatrujących w przeszłość szukam słów Które chciałbym cofnąć, ale ich nie ma tu Teraz już mogę sobie myśleć o jutrze O drugim 2cztery7 już wkrótce Może o solówce, może o koncertach Może o gotówce, albo o tych wersach To kwestia podejścia, bo myślę o tym I wiem, że patrząc w tył nie żałuję nic
[x2] Spójrz jak wygląda zwykły świat wspak To co narobili inni i ty zrobiłeś sam Ja kiedy to widzę czuję, że dobrze gram Bo pogodziłem się z każdą z tych spraw
Wiesz, mam taki dar, że nie udzielam rad Nie tworzę smutnych par, po prostu robię rap Zamiast nie buja wspak, przyglądam się brukom Znam życia smak, będę miał co mówić wnukom Ten temat fakt, przerabiam tylko na sucho Bo bardziej sztukami jaram się, niż jedną sztuką Wierną suką, tak czasem mówię o niektórych Puszczam je na start, lecz nie do drugiej tury Czasem kurwy traktuję jak królowe balu Inni kurwom mówią, że są ich true love Daruj sobie te gadki pseudo-bogów, tanich bogiń Po paru latach patrzą jak drugiemu zrobić rogi [?], wielki świat, wielki metraż Jara cię żartem, zbywam go by przetrwać Przestań mówić, że czegoś mi brak tutaj Ja robię to wspak, tych wersów tak nie słuchaj
[x2] Spójrz jak wygląda zwykły świat wspak To co narobili inni i ty zrobiłeś sam Ja kiedy to widzę czuję, że dobrze gram Bo pogodziłem się z każdą z tych spraw
Jeżeli według niektórych nawet Messiah od tyłu jest hajsem To lepiej graj z Mesem wspak i z tym samym Masem Czasem widzę przeszłość w każdym detalu I wiesz co, patrzę na nią bez żalu Bez znaczenia jaką wybrałem szkołę W czasach, gdy wykształcenie załatwiają pod stołem Poznałem ludzi, którzy za mną by poszli w ogień W pogoni za wrogiem, gdy inni by poszli z Bogiem Pewnie, radzili mi inne wytwórnie Może szczerze, może czuli zazdrość podskórnie Wiedzieli, że zawód to dla mnie pasja i zabawa A do tej pory rozgraniczali tylko krawat lub spawak
Spójrz jak wygląda zwykły świat wspak To co narobili inni i ty zrobiłeś sam Ja kiedy to widzę czuję, że dobrze gram Bo pogodziłem się z każdą z tych spraw
Możesz puścić sobie wspak Wiesz jak, my robimy to właśnie tak Jak powiedział Too Short - I don't stop rappin'Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.