[x2] Ty wiesz, ja wiem, gra rap po dziś dzień 2005, Progres LP W świecie gdzie nie brak złudzeń Gdzie tlen to pieniądz , wiem, na pohybel
2-0-0-5 mikrofonu pros Być albo nie być, tu w sercu dobro, zło Mur, beton, ty sprawdź to, nie ulegaj tandetom Wiem skąd jestem, respekt dla tych co wiedzą A są tacy co nie chcą i prawdy ci nie powiedzą za nic Nie patrzę z podziwem, bo dobrze znam ich Cały czas w transie, passa mi sprzyja
Nie mówię pas, nie, o własnych siłach Słowa na taśmie, zapiski z życia, mam wyobraźnię Siłę przebicia, nie pod publikę, nie dla krytyki płyta Krew kipi, chłam w trymiga znika Ciebie to dziwi, że ta kultura jest prawdziwa Wciąż żywi, wiem skąd jestem, jak się nazywam Wiem skąd jestem, jak się nazywam, wiesz Wiem skąd jestem, jak się nazywam, sprawdź ten tekst
[x2] Ty wiesz, ja wiem, gra rap po dziś dzień 2005, Progres LP W świecie gdzie nie brak złudzeń Gdzie tlen to pieniądz, wiem, na pohybel
To był zamknięty krąg, pierwsze taśmy z rąk do rąk Na koncertach krew i pot, ważne było kto jest skąd Dziś mówią to nie to, mówią rap na rautach Mówią rap nieprawda, tu rap gra od dawna Żadna parada, oparte na tych faktach Nie na układach, jebać mini biznes Nie mający nic wspólnego z profesjonalizmem Cynizm i konkurencja zabijają we mnie pasję i potencjał Ja się nie skurwię, jebać imitację, jebać tę wytwórnię Dziś własnym sumptem swoje uszczknę Przyszedłem po to co moje, po to by zmyć z siebie ujmę Właśnie tak, wszystkim daj znać, że jest lepiej Jebać rap tak? nie, jebać ciebie, jebać rap? nie, jebać ciebie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.