To jest ten rap ode mnie dla was To jest wymiar, nadmiar naraz Dla nas to ma sens teraz A rap gra, poczujesz rap trans Daj se spokój na to nie ma szans Dziś upadam, a jutro bez kraks Ja ten rap tak przez cały czas Ja ten rap tak przez cały czas
Prosto z serca Europy Tu gdzie oddech jest niezdrowy A tryb życia zazwyczaj hardcore'owy Uwalniam myśli swoje, polskie słowo to jest Nagrywam specyfik od serca spróbuj, wykpij lub doceń To jest rap, nie wiem czy autentyk sto procent Z resztą znów sam sobie oceń Rap ponad przeciętność, normy na opak Na murach, w blokach nic dziś nie sprzyja, dla nas opoka Prawdy zapragniesz tutaj ją znajdziesz, muzykę czujesz? Tu wszystko co znasz, tym na co dzień odczujesz Obłuda też tu jest, lecz to nie istotne Zniszczę trudności i życia zaznam, dotknę Do celu dotrę, bo to trwa do dziś dnia Realia - nic za darmo, mój rap to ja To słowo jest karmą i tak jak rap era Wyzwala emocje, wzbudza agresję I choć tego nie chcę to wszem i wobec powiem Czujesz się lepszy? to jesteś moim wrogiem
Rap bez ogłady złe nastroje buduje To moja wizytówka demoralizuje Ten rap to nie bubel, morda w kubeł 1z2, KRZ'cha, PiH'u - słyszysz co mówię Dziewczyny jak mnie moją muzykę czują w środku Dziurom daję horror, szmulom radzę odpuść Podkręć odsłuch chujowy rap słyszę w zarodku My to przekaz, a nie kurwa rap na odpust Do tych którzy mikrofon z drutem mylą Umieszczają usta tam gdzie brzęczy bilon Krążku, pieniądzom, sławie biorą wiraże Zbrandzlowane twarze - tak ich kojarzę Od teraz niech wszyscy nienawiść do mnie żywią Którym nie podchodzi mój rap na żywioł PiH (PiH) na krytyków kładę lagę Oni, nikt inny do połowy opuszczają flagę To jest ten rap ode mnie dla was To jest wymiar, nadmiar naraz Dla nas to ma sens teraz A rap gra, poczujesz rap trans Daj se spokój na to nie ma szans Dziś upadam, a jutro bez kraks Ja ten rap tak przez cały czas Ja ten rap tak przez cały czas
Rap-hard, rap-core To jest prosty tor, napędowy motor Rap-core, rap-hard Jest tyle wart co przyrost, a nie poker z kart Szybki jak na torze wyścigowym hart Rap docelowy, przyprawiający o ból głowy Nie czas na rozmowy, rap gotowy Siema, siema niezła ściema (co?) To nie Nelly i Dilema Tylko rap polski, zadowoleni, z troski Wyciągasz wnioski szarej rzeczywistości W dzisiejszych czasach liczą się znajomości Brak pewności, posłuchaj rapu Nie jakiegoś tam chłamu, pop-papu Gwiazdeczko bierz do papy (a jak?) Rap nie ochłapy, a ty, a ty Ziomek bierzesz szmula tego na dwa baty Rap w karty, rap nie na raty, szachy, maty Rap gra, gra rap, toczy się już koło Czy będzie smutno czy wesoło Szczęśliwie, nieszczęśliwie, spokojnie czy burzliwie Rap długiego łańcucha jest ogniwem
To jest ten rap ode mnie dla was To jest wymiar, nadmiar naraz Dla nas to ma sens teraz A rap gra, poczujesz rap trans Daj se spokój na to nie ma szans Dziś upadam, a jutro bez kraks Ja ten rap tak przez cały czas Ja ten rap tak przez cały czasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.