Nie wiem po co miał bym biec tam Nie wiem po co miał bym biec tam dalej/x4
[Booryz] To na co dzień pozwala zmartwieniom odejść, w sferę tych rzeczy zapomnianych na co dzień, daje wiarę, że z grobu potrafię się podnieść, choć idąc drogą tą zagłębiam się pod ten, łapię oddech choć to na nic, brak życia, zero pulsu, zazwyczaj takie bycie dla bycia, lecz popatrz na mnie, staram się choć niestaranie znaczę drogę po bilet, do lepszego mnie by znać się, wszystko nieraz niewyraźnie na taśmie na której chęć by ocucić jaźnie, stawiam wszystko z nadzieją zaparte, że mogę liczyć na więcej niż na jedną kartę.
[Bemer] Czasami myślę ze to test man. sprawdzając ile z siebie dam żeby to wszystko przetrwać. w momentach gdy życie nabiera tempa, w tych sytuacjach w których musiałbyś się rozerwać. szukając miejsca nie zważając na poziom. wyścigu szczurów gdzie szczury połykają swój ogon. wśród obcych twarzy które z dnia na dzień się mnożą. tym co pozostało liczyć tylko na łaskę Bożą. trzymam się z dala, tu załamuje się wiara. zostanie tu po nas tyle ile po pustych pokalach. a mimo to musisz się ciągle podwajać. będąc tu wiem, że Bóg robi z nas sobie jaja.
Ref. Nie wiem po co miał bym biec tam Nie wiem po co miał bym biec tam dalej [x4]
[Stabol] Świat bezskutecznie robi ze mnie skurwysyna, to widać ewidentnie we krwi po promilach, to tkwi w żyłach, to jakbym siedział na minach, nie wiem po co biec tam gdzie niepewny finał, ciągle mówią mi, że znają życie na wylot, to jak uciec spod gilotyny na kilof, kolejne dni płyną jak byś wciągnął kilo, dadzą ci szanse lub wymienią na bilon, choć ten cały syf wysysa krew jak pasożyt, ciągle mówią ci chorzy, że dostali dar Boży, akurat tutaj to jakoś chciałbym ułożyć, patrząc w lustro modle się by być tu i tworzyć.
[Miuosh] Gdybym wierzył w to samo co moja matka od dziecka, to czułbym że to chwila w której muszę już przestać, bo jeśli ten sam Bóg nie znajduje nam miejsca, to to moment żeby ogień tu zesłać, ty może wiesz jak, ja jeszcze nie wiem na pewno, oddał bym wszystko by na chwile uciec z stąd, pewnie już dawno przepiłem gdzieś sedno, pijąc bez umiaru z wiarom która spuściła mi wpierdol, leżąc na deskach szukam ukojeń w niebie, i nie wiem sam czy znajdę gdzieś tam miejsce dla siebie, bo co jak co to jednego jestem pewien, co ci tutaj nie da siły cie zajebie.
Nie wiem po co miał bym biec tam Nie wiem po co miał bym biec tam dalej/x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.